Medhane – Cold Water – recenzja

Blizny przeszłości i trauma, były znakami charakterystycznymi w poprzednich kawałkach Medhane. Tłumaczenie tekstów rapowych z języka angielskiego na polski nie przychodzi łatwo i trudno zachować „istotę przekazu”. Jednak w jednym z numerów Mehane wspomina „Nie pokazuję tego, ale przeszedłem przez większość problemów. Zajęło mi tylko chwilę, żeby się rozjaśnić”. Raper nawiązuje do tego, żeby trzeba szybko reagować, być gotowym na problem i jego rozwiązanie. Raper zwraca uwagę zwłaszcza na swoje przeżycia w nawiązaniu do jego relacji z ojcem, z  czasów dzieciństwa i okresu dorastania. Muzyka na albumie została wyprodukowana przez Veritable Pictures Liability Company. Większość kawałków muzycznie płynie. Zastosowane bity są lekkie, odprężające, czasem hipnotyzujące, jak w kawałku Trauma & Grace. W kawałku I’m deadass mamy energię i lekkość. To taki numer, w którym można zamknąć oczy i odpłynąć. Artysta rapuje o odwadze jaką podjął w swoim życiu, o trudnym dzieciństwie, o straconych możliwościach i wyjściach z problemów, na które się decydował. Często nawiązuje do słów matki i ojca, których nie słuchał. Chciał mieć swój własny świat, odmienny od rówieśników. W rymach płynie, jest to fala dźwięków, sylab i głosek, które jak fala oblewają nas przekazem. Bardzo przyjemny artysta, którego drogę polecamy śledzić. Rozpisują się już o nim najważniejsze portale muzyczne na świecie i z pewnością wszystko dopiero przed nim. Tymczasem posłuchajcie trochę muzyki Medhane.