Karolina Bzdyra – Głos Marca 2022!
W marcu to Wy, nasza publiczność spośród wszystkich zakwalifikowanych do finału wokalistów wybraliście GŁOS MIESIĄCA naszego portalu. Najwięcej głosów i pierwsze miejsce w ankiecie zdobyła Karo Bzdyra (Karolina Bzdyra). Jesteśmy szczęśliwi, że kolejny raz będziemy mogli opowiedzieć Wam nie tylko o wyjątkowym głosie, ale także pięknej osobie, pełnej wrażliwości. Karolina to artystka, która uwierzyła w siebie i konsekwentnie realizuje swój muzyczny „sen”. Pora także przypomnieć, że dzięki wielu naszym inicjatywom i konkursom, to właśnie Wy, młodzi muzycy, soliści poznajecie się, wymieniacie doświadczeniem, czego dowodem są słowa Karoliny, po otrzymaniu tytułu GŁOSU MIESIĄCA. Pozwólcie, że je zacytujemy: „Na początku chciałabym podziękować wszystkim osobom, które na mnie zagłosowały, była to świetna zabawa i duże zaskoczenie. Gratuluje pozostałym uczestnikom! Znalazłam się na grupie z powodu Sylwii Piotrowskiej, której artykuł przeczytałam właśnie w Waszej Scenie Muzycznej i napłynęły mi łzy do oczu, ponieważ tkwiłam w tamtym momencie w beznadziejności twórczej. Sylwia dziękuję Ci z całego serca, za to, że dzielisz się otwarcie swoimi przemyśleniami i dajesz nam wspaniałą muzykę!”.
Bardzo nas to cieszy, misją naszego portalu od zawsze było „dodawanie skrzydeł” młodym artystom, pomaganie im w rozwoju i motywowanie do działania! 🙂 Tymczasem, przejdźmy do opowieści o Karolinie. Zapraszamy do lektury! 🙂
Kilka słów od Karoliny...
„Śpiewałam, odkąd pamiętam, zanim jeszcze zaczęłam chodzić. Bardzo głęboko czułam to kim jestem, choć środowisko, w którym się znajdowałam, wybijało mnie z rytmu, poprzez to sama zaczęłam robić to sobie i odwlekać swoje plany i marzenia. Robiłam w życiu przeróżne rzeczy, ale zawsze kiedy kończyłam z tymi “błahostkami muzycznymi” to nagle pojawiał się projekt, konkurs lub osoba, dzięki czemu chciałam nadal kontynuować drogę muzyczną. Jestem bardzo świadomą siebie i swoich uczuć osobą co mi pomaga w pracy twórczej, ale również dużo komplikuje. Z jednej strony twardo stąpam po ziemi, a z drugiej jestem artystką-wymagającą wiele od siebie, od projektów, które prowadzę, a także od ludzi, z którymi współpracuje. Choć nie boję się pokazywać swoich błędów i tego co prowadzi mnie do celu. Mówię o tym w kontekście debiutanckiego album OHIO-Początek, który tworzę wraz z producentem Krzysztofem Demidowskim. Nie lubię ściemy, czasem wydaje mi się, że jestem aż zanadto zgorzkniała. Już wiem mniej więcej, na czym polega rynek muzyczny i jakimi prawami się rządzi. A ja po prostu wykonując jeden krok, szukam otwartych drzwi i dosłownie bywają dni kiedy płacze z niemocy, bo ich nie ma. W tym momencie mówię o sobie i o mojej drodze. Wiem, że inni artyści mają na ten temat różne opinie, bo każdy z nas jest inny i podąża swoją ścieżką”.
Od siebie mogę dodać, że to właśnie doświadczenie rodzi nas silniejszymi. Artystyczna droga często „wrzuca” nas na wyżyny naszych możliwości, po to, by zrozumieć, że to nie były jeszcze wyżyny i stać nas na znacznie więcej! Doświadczenie buduje także charakter i uczy „istnienia” jako artysta, radzenia sobie z wszystkimi przeciwnościami. Przedstawiamy dziś Wam wokalistkę, która wie, czym jest dążenie do swoich celów i pozostaje przy tym sobą, co jest bezcenne.
Na "właściwej drodze".
Karolina to bardzo wylewna osoba, która w rozmowie z nami szczere opowiada o swojej życiowej ścieżce, która miała wpływ na to, gdzie jest dziś.
„Zauważyłam, że moje cechy charakteru, na które narzekali nauczyciele w szkole, lub ludzie, którym nie na rękę było ze mną współpracować, aż próbowali mnie za to karać i zwalczać, okazały się dla mnie cenne! To znaczy, że znajduję się nareszcie na właściwej drodze, gdzie mogę czuć się sobą. Jestem z siebie dumna i z tego, co razem z Krzyśkiem stworzyliśmy. Jeśli czytacie, myśląc o tym, iż jestem, zanadto zadufana w sobie to znaczy tylko tyle, że powinniście sobie sami mówić miłe rzeczy, wtedy zrozumiecie, że to dobrze jest się dobrze czuć. To, co widzą nasi obserwatorzy i słuchacze jest ułamkiem tego, ile pracy wkładamy sami w produkcję materiału, marketing i koncerty. Dotychczas Krzysztof sam za pomocą loopera zapętlał wszystkie instrumenty, a to kawał ciężkiej, ryzykownej zabawy. Ponieważ kliknięcie w nieodpowiednim momencie mogło doprowadzić do rozjechania się całego utworu, teraz mnie to bawi i ekscytuje. Ja po prostu to lubię, to mnie pochłania, nie wyobrażam sobie już mieć innego życia, zabrzmi to machochistycznie, ale czasem chcę się czymś zawieść lub rozczarować, często przychodzi to odnośnie nieudanego działania lub braku feedbacku! Najsmutniejsze co widzę to gdy młodziutkie osoby oczekują wciąż wsparcia i bardzo boją się opinii rówieśników. Zamiast skupiać się na tym, warto pójść na lekcje śpiewu lub na lekcje gry na instrumencie i być w kontekście, w którym wszyscy to robią i nie jest to niczym nadzwyczajnym. A zarazem bardzo podziwiam młodych artystów, jak dobrze potrafią wykorzystać social media, aplikacje typu Instagram lub TikTok, aby pokazywać swój talent. Wszyscy ci, którzy wykonują codziennie pewną pracę w tym kierunku, będą odnosić małe sukcesy, może to nie będzie sława na miarę Wiki Gabor, ale nastąpi przemiana wewnętrzna. Małe sukcesy są widoczne czasem tylko dla siebie samego i należy pamiętać, aby się z nich cieszyć! Bo chyba muzykujemy dla siebie, dla swojego rozwoju, samopoczucia. Przynajmniej moim zdaniem tak powinno być, a efekt ostateczny, czyli zaprezentowanie słuchaczom to wisienka na torcie!”.
Bycie sobą i "odpowiedzialność" artystyczna.
Jako człowiek z bagażem ponad 400 koncertów zrealizowanych w USA, w całej Europie czy Rosji… słuchając Karoliny, odnoszę wrażenie, że znamy się wiele lat. Jej myśl przewodnia, którą stara się przekazać przez szczegółowe i wnikliwe przedstawienie siebie to świetna lekcja dla wielu skromnych osób (często zbyt skromnych), czy też przestraszonych, by wyjść poza schematy i robić swoje jako muzyk czy wokalista. Doświadczenia Karo pokazuje, jak wiele czynników ma wpływ na finalny efekt naszej muzycznej pracy. Czuć, że to mądra artystka, która poprzez swoją twórczość chce przekazać „coś więcej”. Słuchając jej piosenek, uwierzyłem w tę treść, poczułem w sercu. Emocje, emocje i jeszcze raz… Dziękuję Karolino!
Sukcesy i motywacja do dalszej pracy!
W 2018 roku projekt OHIO wygrał konkurs w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
„Zanim jeszcze nasze utwory miały “ręce i nogi”, już zadebiutowały na antenach radiowych wraz z nami. Po premierze albumu „Początek” tych premier było mnóstwo. Teraz zaprezentowaliśmy alternatywną wersję utworu z albumu, który nazywa się MAKIA. Zainteresowanie utworem przerosło nasze największe oczekiwania. Można głosować na MAKIĘ, która pnie się na górę list w kilku radiostacjach!”.
Obecnie duet pracuje nad kilkoma projektami, które jak zwykle pochłaniają im dużo czasu. Jak wyznaje w rozmowie z nami Karolina: „Powstaje także epka, której nikt się po nas nie spodziewa, a także my sami się nie spodziewamy, muzyka potrafi być bardzo zaskakująca!”.
Karo stara się doceniać chwile, które są w porządku, dzięki którym może płynąć z wiatrem oraz te, które powodują, że trzeba zawrócić i spróbować jeszcze raz: „Te sytuacje jak ta, teraz gdy sięgam pamięcią wstecz i obserwuje to co już minęło i mnie spotkało, powodują, że nie mam odwagi tego zgnębić czy negatywnie ocenić lub nie szanować. Zawsze mogło być lepiej i może być lepiej, ale już dość obserwuje stania w miejscu ludzi utalentowanych, którzy zaś zbyt surowo siebie oceniają. Dla wszystkich artystów: spójrzmy na siebie obiektywnym, ambitnym, a przede wszystkim łaskawym okiem.”
Dobrze uzupełniający się DUET.
„Początek” to debiutancki album duetu OHIO, czyli Karoliny Bzdyra i Krzysztofa Demidowskiego. Karolina to wokalistka o przejmującym lirycznym głosie, jest artystką poszukującą, a zarazem odważnie kroczącą własną, świadomą ścieżką muzyczną. Od 2018 roku w tej niezwykle miłej dla ucha i poruszającej przesłaniem tekstów wędrówce przez mikroświat poetyckich słów i nut, towarzyszy jej Krzysztof – multiinstrumentalista. Krzysztof Demidowski studiował mechatronikę na Politechnice Rzeszowskiej, grywał w zespołach rockowych i dzięki rozmaitym doświadczeniom muzycznym znakomicie odnajduje się w różnych brzmieniach, nie unikając w swoich kompozycjach przenikania się estetyk. Dzięki umiejętności gry na wielu instrumentach i zastosowaniu loopera, w pojedynkę wypełnia scenę dźwiękami, które w połączeniu z głosem Karoliny tworzą bardzo ciekawą propozycję muzyczną. Duet bezapelacyjnie wygrał w 2018 roku edycję międzynarodowego konkursu „WSIiZ ma Talent” organizowanego przez WSIiZ w Rzeszowie, jego nagranie gościło na Podkarpackiej Liście Przebojów Polskiego Radia Rzeszów, w Krakowskim OFF Radiu, Radiu Lublin i Radiu 357. W 2019 roku pokazali światu ich utwór „Wiatr” w reżyserii Agnieszki Szuścik, wideo dostępne jest w serwisie YouTube. Od 2019 roku bardzo dużo się zmieniło. Pracując nad albumem, cały czas uczyli się i rozwijali, aby móc stworzyć ciekawe kompozycje utworów, zabarwiając je nietypowymi dla ich początkowego stylu dźwiękami i rozbudowując gamę instrumentów, które goszczą na albumie. Album daje kres niepokojom i wewnętrznym bojaźniom, związanych z przeszłością. Wieńczy momenty w ich życiu, w których marzyli i kreowali w swoich umysłach ścieżkę muzyczną. Przedstawia także obawy dotyczące środowiska i powraca do „korzeni”, pokazując, iż każdy człowiek ma w sobie niezliczone zasoby, które czekają na wykorzystanie – pomaga w tym natura. Sarna, która znajduje się na okładce płyty, symbolizuje miękką, łagodną i wrażliwą na zranienie część naszej osobowości, dążącą do harmonii, miłości i szczęścia, są to cechy, które ulegają zatraceniu w dzisiejszym pędzącym świecie. 15.08 ukazał się ich debiutancki album „Początek”, który stworzyli od początku do końca sami. Począwszy od kompozycji, poprzez aranżacje, nagrywanie w domowym studio oraz mix&mastering, skończywszy na zdjęciu okładki, która jest autorstwa Karoliny. Wraz z premierą albumu, ukazał się singiel „Ile jeszcze”, który reżyserowała Agnieszka Szuścik.
Początek...
Album zawiera 9 utworów. Styl utworów jest nie zaszufladkowany, można powiedzieć, że nieodkryty, poszukujący… Od dźwięków gitary akustycznej, poprzez rockowe brzmienie perkusji, zahaczając niekiedy o muzykę elektroniczną, dzięki brzmieniem syntezatorów. Album można zakupić poprzez stronę internetową zespołu, jest dostępny również w serwisach streamingowych.
O muzyce można opowiadać bez końca, ale trzeba ją posłuchać, poczuć, przenieść się do tego świata… Piosenki OHIO to muzyka niezamykająca się na żaden konkretny gatunek, w której artyści dbają o szczególiki i brzmienie. Ważna jest emocjonalność wokalistki i treści, które prezentuje w utworach. Poetyckie, angażujące odbiorcę, zamazane, czasami zagmatwane. To powoduje, że twórczość OHIO to sztuka, w której poza muzyką ważna jest cała otoczka jej towarzysząca, od wywiadu po okładkę. A tak po ludzku: to po prostu wspaniali, wartościowi i utalentowani młodzi artyści, których trzeba wspierać w dalszym rozwoju. Wpadajcie koniecznie na ich YouTube! Reasumując ten wątek: Karo to OHIO i wzajemnie, to zgrany duet, który znakomicie się uzupełnia na scenie i poza nią. Brawo!
Karolina to wokalistka mądra i pełna emocji.
Trafiła na WASZĄ SCENĘ MUZYCZNĄ artystka, która jest: delikatna, wrażliwa, ale jednocześnie pewna siebie i „z pazurem”, umiejąca być „nieczytelna” dla odbiorcy, co uważam ze duży atut. Po której można spodziewać się spontaniczności i „wybuchu” na scenie. Oglądając jej występy na żywo, jeszcze więcej możemy się o niej dowiedzieć… Karolina jest dosadna w swoich tekstach, śpiewa o rzeczach ważnych z pewnego rodzaju manifestem i szczerością, nie boi się swoich słabości. To kobieta pewna siebie, mocno stąpająca po scenie, która zwraca uwagę. Będzie jeszcze o niej głośno!
Tymczasem Was zapraszamy na oficjalne Insta Karoliny, muzykę łapcie tutaj (spotify) oraz tutaj (yt).
Będę śledzić Twoją muzyczną karierę i w dzień i w nocy! 🙂 Powodzenia i kolejnych sukcesów! 🙂 Kamil Koksa, Wasza Scena Muzyczna.