Debiutancki album Sofinki „See me in color, but paint m all black” jest barwną eksploracją wszystkich jej stron, namalowany falami głosów i harmonii.

„Podróżując w różnych stylach, ale nigdy nie ograniczana żadnym gatunkiem, stworzyła własną muzyczną sygnaturę, pięknie zaśpiewaną, frazowaną, wolną od rytmu, bardzo dobrze wykonaną zarówno w partiach głównych, jak i w chórkach. Album z klarowną i prostą produkcją i instrumentacją, która wspaniale wspiera kompozycje, a miejscami przenosi je na „nowy emocjonalny poziom”.

„Tworzenie tego albumu było jak przytulenie dziecka, które tłumiłam w sobie przez lata. Poczułam połączenie z tą małą dziewczynką jak nigdy wcześniej, prawie tak, jakbym pozwalając sobie tworzyć z radością i podekscytowaniem, mogła zobaczyć całą siebie na nowo. Ten album opowiada o szczerości w intymnym dzieleniu się wszystkimi częściami mnie. Malowanie mojej barwnej historii falami głosów i harmonii. Opowiadanie o tęsknocie zrównoważonej przez czystą zabawę i uśmiechy. Jest listem miłosnym do kobiety, którą jestem, pozwalając sobie na pożegnanie tego kim chciałam być”. – Sofinka