Znajomi mówią na nią po prostu… Kasia. Ma 26 lat, pochodzi z niewielkiej miejscowości koło Wilna, na Litwie. W rozmowie z nami opowiada o swoich początkach i jej „spotkaniu” z muzyką.
„W związku z moim miejscem urodzenia od dzieciństwa rozmawiam i po polsku i po litewsku. Muzyka w moim życiu jest od zawsze. Skończyłam szkołę muzyczną, klasę fortepianu, później ukończyłam też konserwatorium (to coś w stylu szkoły muzycznej drugiego stopnia), studiowałam na UMCS w Lublinie, kierunek Edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej, tam poznałam gatunek poezji śpiewanej i się w nim zakochałam. Po studiach wróciłam na Litwę, tu wyszłam za mąż. W centrum kultury w Podbrodziu założyłam chór dziecięco-młodzieżowy, zespół kameralny „Cantabile” oraz studio piosenki dla wszystkich chętnych do muzykowania. Śpiewamy po litewsku, polsku, angielsku, ukraińsku i wielu innych językach. Od prawie półtora roku jestem mamą małej Kamili, co wcale mnie nie powstrzymuje od muzykowania. Wręcz przeciwnie, urlop macierzyński posłużył mi i dał motywację, by jeszcze więcej śpiewać i spróbować własnych sił w większych projektach muzycznych”.