Sarsa zdążyła zaskoczyć słuchaczy wieloma wersjami samej siebie, które stopniowo odsłaniały ideę artystycznej wolty – o napisaniu siebie na nowo i dojrzewaniu jako świadoma artystka. Wraz z płytą “*jestem marta”, artystka chce przede wszystkim zrzucić noszone przez lata maski czy stereotypy i pokazać naturalność. Ta autentyczność pozwoliła Sarsie otworzyć zupełnie nowy rozdział w karierze.

Chęć odkrywania i eksplorowania nowej, alternatywnej części swojej duszy sprawiła, że napisała płytę autentyczną, pełną wdzięku i przebojowych melodii. Jak sama mówi: „Ten album to dla mnie jakby nowy start… przez ostatnie lata od dawnej mnie odpadło trochę warstw. I chociaż Sarsa i Marta są jak yin i yang, to jednak wyraźniej do głosu dochodzi Marta. Po latach czuję się jak debiutantka, a przed koncertami czuję ekscytację, za którą tęskniłam od dawna.”

Album „*jestem marta” zapowiadały skrupulatnie przemyślane i podzielone na rozdziały single: intrygujący i melorecytowany „Prolog 5 minut*”; buntowniczy i postpunkowy „Balet*” zaśpiewany w duecie ze Zdechłym Osą; energetyczne “Ciasto*” o potrzebie zrzucenia z siebie starych warstw; poruszająca, intymna i kobieca ballada „Księżyc*”; przebojowa i taneczna “Zuch dziewczyna*” oraz punkowe “JPRDL*” w duecie z Piotrem Roguckim.