Przed Wami kolejny dowód na to, że spotkania organizowane przez nas pod hucznym tytułem Pol’and’Rock Festival, a wcześniej Przystanek Woodstock, to miejsce do okazywania sobie ogromnego, wzajemnego szacunku. Między artystą a publicznością, między organizatorem a zespołem i między zapowiadającym ten Festiwal mną – Jurkiem Owsiakiem – a przestrzenią niezwykłych rock’n’rollowych uniesień. Co tu dużo gadać – Festiwal potrafi unieść każdą pieśń zgodnie z jej przeznaczeniem i między tymi, którzy w zasłuchaniu spędzają z nią czas. Każda cząstka muzyki festiwalowej warta jest przeżycia jej w dobrych, a momentami ekstremalnie dobrych, warunkach. Jeśli jesteś posiadaczem takich warunków – dobrych głośników, spokoju, żeby tego wysłuchać – zapuść płytę Sztywnego Palu Azji, aby wszystko to, o czym wcześniej napisałem spadło na Ciebie jak deszcz niespodzianek muzycznych. 

Pierwszy raz na Festiwalu. Zespół z tak ogromną historią, a moją osobistą tym bardziej – kiedy 3 dekady temu miałem swoją audycję w Rozgłośni Harcerskiej, utwory Sztywnego Palu Azji obok innych zespołów tamtych czasów fantastycznie określały charakter Rozgłośni. Dzisiaj starsi, ale z muzyką, która stała się już legendą. Wystąpili na naszym Festiwalu pierwszego dnia i myślę, że to muzyka na początek każdego dnia. Na początek wszystkich początków. Na dobry nastrój. Na zaklinanie pochmurnego nieba i na zamykanie oczu przed snem. 

Dziękuję, że ta płyta jest z Tobą, bo jest także naszą filozofią tworzenia Najpiękniejszego Festiwalu Świata. Robimy to, co lubimy, gramy to, co nam się podoba i dedykujemy tę płytę wszystkim pracownikom szczecińskiego Sanepidu, który czuwa nad tym, abyście zdrowi wrócili do domu. I to nie jest żadne perskie oko – naprawdę robimy wszystko, aby był to najpiękniejszy, a także najbezpieczniejszy Festiwal.